Archive audio of Boen as Silberman from Terminator 2 is heard in the opening scene of Terminator: Dark Fate. Star. Star, played by Jadagrace in Terminator Salvation, is an 8-year-old mute companion of Kyle Reese following Judgment Day. Harboring an ability to sense when Terminators are approaching, she and Reese encounter human/machine hybrid W ostatnim tygodniu gruchnęły trzy niezwykle interesujące informacje z kinowego box office’u. Pierwsza dotyczyła Jokera, a konkretnie faktu, iż film Todda Philipsa wygenerował w kinach miliard dolarów przychodu. Przy niewielkim jak na hollywoodzkie warunki budżecie (ok. 50 milionów dolarów) uczyniło to Jokera jedną z najbardziej kasowych ekranizacji komiksów i najbardziej kasowym filmem tylko dla dorosłych (rating R) w historii. I to bez udziału rynku chińskiego, do którego Joker nie został dopuszczony. Druga informacja to wyniki finansowe najnowszego Terminatora. Szósta – acz udająca trzecią – część serii okazała się kompletną klapą. Kosztujący blisko 200 milionów dolarów film schodzi właśnie z ekranów kinowych na całym świecie. Przychód ze sprzedaży biletów wyniósł 233 miliony dolarów – ale producenci filmu dostaną najwyżej 2/3 tej kwoty (same kina też muszą zarobić – a za granicą również dystrybutorzy). Do tego należy doliczyć niebagatelne koszty marketingowe. Najbardziej ostrożne rachuby mówią o łącznej stracie sięgającej 100 milionów dolarów. I raczej nic nie wskazuje na to, aby film miał zyskać status kultowego i odrobić straty w sprzedaży DVD i Blu-Ray. No i w końcu trzecia wiadomość – po pierwszym tygodniu w kinach, reboot Aniołków Charliego zaliczył spotkanie z glebą tak piorunujące, że nie wszyscy zdołali się z tego otrząsnąć. Wpływy z biletów kinowych na całym świecie wyniosły ok. 28 milionów dolarów. Co gorsza, produkcja zadebiutowała na trzecim miejscu box office’u. Teraz może być tylko gorzej, i niewykluczone, że do końca listopada Aniołki znikną z ekranów kin. Jakie może być wyjaśnienie tego fenomenu? Bardzo proste – jeśli wierzyć amerykańskim portalom zajmującym się popkulturą. Otóż zadziałała tu ukryta nienawiść do kobiet. Ta potworna przypadłość na którą cierpią mężczyźni. Przypadłość wyjątkowo złośliwa, sprawiająca, że faceci nie dość, iż nie chcą chodzić do kina na filmy akcji z kobiecymi bohaterkami, to jeszcze telepatycznie zniechęcają do kinowych wypadów żeńską część widowni. Ba, przypadłość tak perwersyjna, że skrywająca się przez całe dekady, nakazująca tym samym ludziom chodzić do kina na pierwsze Terminatory i Aniołki Charliego, a ukazująca swą perfidną gębę dopiero pod koniec drugiej dekady XXI wieku. No bo jak to inaczej wyjaśnić? Jedno trzeba jednak remake’owi Ghostbusters oddać. Nie zrezygnował całkiem z elementów horroru. Naliczyłem w filmie przynajmniej cztery przerażające istoty. Ktoś mógłby powiedzieć, że może lepiej nie obrażać połowy widowni przed premierą filmu, sugerując – jak reżyser nowego Terminatora, czyli Tim Miller – że jeśli komuś nie spodoba się nowa żeńska bohaterka, to znaczy, że jest mizoginem. Troszkę to nastawia ludzi negatywnie, troszkę brzmi jak szantaż i troszkę odbiera ochotę na zakup biletu. Ktoś inny mógłby zauważyć, że stwierdzenia reżyserki Aniołków Charliego – skądinąd sympatycznej Elizabeth Banks – pełne pretensji o to, że zwiastun jej filmu nie został przyjęty hurraoptymistycznie, też raczej odstraszą widzów, niż zachęcą do dania filmowi szansy. Jeszcze ktoś inny stwierdziłby, że może lepiej nie polegać za bardzo na klace robione przez tzw. “access media” (czyli publikacje żyjące z dostępu do wytwórni hollywoodzkich), bo większość kinomaniaków wyczuwa przebijający z tych pism i serwisów internetowych fałsz. Nawet przeciętny widz domyśla się, że Jokerem straszono z niechęci wobec Todda Philipsa, a najgorszy chłam zbiera pozytywne recenzje za poglądy polityczne twórców, tudzież szczodrość producentów. Będą też tacy, którzy rzekną, że współczesne kino akcji obsadzające w rolach głównych kobiety wzoruje się nie na najlepszych dziełach gatunku, ale filmach, które ciężko nawet nazwać klasą B. Nie na Szklanej Pułapce, Predatorze, Terminatorze czy Obcym (ojej, czy dwa ostatnie filmy nie miały przypadkiem kobiecych protagonistek?), które koncentrują się na swoistej “drodze przez mękę” do ostatecznego triumfu, ale na najtańszych macho-produkcjach, które w latach 80. trafiały prosto na wideo, a sukces finansowy zawdzięczały tylko bardzo niskim kosztom produkcji. Współczesne heroiny nie naśladują wczesnego Bruce’a Willisa, czy nawet Arniego albo Stallone’a… ale późnego Stevena Seagala. I wiecie co ten ktoś mógłby jeszcze dodać? Otóż mógłby powiedzieć, że jeśli już film ma być pozbawioną głębszego przesłania fantazją na temat arcysilnej bohaterki, której nikt nie jest w stanie stawić czoła, to warto byłoby obsadzić w tej roli aktorkę, która nie wygląda na przedszkolankę. Skoro w Commando grał Schwarzenegger, nie Woody Allen, to chyba logiczne jest, że żeńska “power fantasy” pasuje raczej do Giny Carano niż Kristen Stewart. Ten moment, kiedy zdajesz sobie sprawę z tego, że film Tarantino ma więcej motywów gwiezdnowojennych niż nowe Gwiezdne Wojny. Nie wątpię, że pojawiłyby się też głosy zwracające uwagę na to, że te wszystkie wspaniałe nowe filmy promujące silne postaci kobiece, są po prostu głupie. Pełne dziur logicznych. Zupełnie jak gdyby scenarzyści i reżyserzy, usłyszawszy, iż siła motywów i przesłania filmowego jest ważniejsza od całkowitej spójności wątków, uznali, że to przyzwolenie na lenistwo i ogólną durnotę. Zupełnie jakby nie rozumieli efektu skali, nie mieli świadomości, że jedną czy dwie głupoty można przegapić, ale bombardowanie wylewającym się z ekranu brakiem sensu jest dla przeciętnie inteligentnego widza nie do wytrzymania. No więc nie wątpię, że pojawiłyby się właśnie takie głosy. Tak ludzie tłumaczyliby klapę żeńskiego rebootu Ghostbusters i fakt, że Gwiezdne Wojny jako marka w ciągu 4 lat straciły połowę swej wartości. W tym upatrywaliby przyczyn setek milionów dolarów strat, jakie poniosły wielkie studia i być może nieodwracalnych upadków popularnych niegdyś serii filmowych. Dlatego – twierdziliby – wszyscy uwielbiali Sarę Connor i Ellen Ripley – a nikt nie lubi Rey. Ale nie słuchajmy tych głosów. To jacyś mizoginii gadali. Published Nov 12, 2019. Terminator: Dark Fate has rewritten the franchise's timeline. As a result, some elements of the film were great changes while others just fell flat. The most recent film in the Terminator franchise, Terminator: Dark Fate, recently opened to mixed reactions and a somewhat tepid box office performance.

Terminator: Mroczne przeznaczenie (ang. Terminator: Dark Fate) – amerykański film akcji w reżyserii Tima Millera, szósty film z serii Terminator. Dubbing zrealizowany został na zlecenie Imperial CinePix na potrzeby dystrybucji kinowej. Premiera filmu w polskich kinach odbędzie się 8 listopada 2019 roku. Spis treści 1 Fabuła 2 Ekipa 3 Obsada 4 Linki zewnętrzne Fabuła Ponad dwadzieścia lat minęło odkąd Sarah Connor (Linda Hamilton) zapobiegła Dniowi Sądu, zmieniła przyszłość i odwróciła przeznaczenie rodzaju ludzkiego. Dani Ramos (Natalia Reyes) wiedzie proste życie w Mexico City u boku swego brata (Diego Boneta) i ojca, gdy niezwykle zaawansowany i śmiertelnie niebezpieczny nowy Terminator - Rev-9 (Gabriel Luna) - wyrusza w podróż w czasie, by ją odnaleźć i zgładzić. Aby przeżyć, Dani musi połączyć siły z dwiema wojowniczkami: Grace (Mackenzie Davis), zmodyfikowanym super żołnierzem z przyszłości i zaprawioną w bojach Sarą Connor. Podczas gdy Rev-9 bez litości niszczy wszystkich i wszystko, co stanie mu na drodze w pościgu za Dani, trójka bohaterek odkrywa, że ich ostatnią i jedyną nadzieją jest T-800 (Arnold Schwarzenegger) z przeszłości Sary. Źródło opisu: Imperial CinePix Ekipa Twórca Funkcja Studio Sonica Realizacja nagrań Jarosław Boberek Reżyseria Michał Wojnarowski Tłumaczenie i dialogi Maciej Sapiński Dźwięk i montaż Agnieszka Kudelska Kierownictwo produkcji Obsada Edytuj obsadę Głos w dubbingu Rola Aktor w wersji oryginalnej Próbka Katarzyna Gniewkowska Sarah Connor Linda Hamilton Leon Charewicz T-800 / Carl Arnold Schwarzenegger Wiktoria Gorodeckaja Grace Mackenzie Davis Karolina Kalina-Bulcewicz Dani Ramos Natalia Reyes Michał Mikołajczak Gabriel / REV-9 Gabriel Luna Damian Kulec Diego Ramos Diego Boneta W pozostałych rolach Marta Czarkowska Młoda Grace Stephanie Gil Szymon Kuśmider Felipe Gandal Tristán Ulloa Beata Łuczak Alicia Alicia Borrachero Szymon Mysłakowski Rigby Steven Cree Mirosław Zbrojewicz Major Dean Fraser James Waldemar Barwiński Szeryf Tomasz Błasiak Lekarz Strażnik graniczny Jarosław Boberek Wściekły mężczyzna Agnieszka Kudelska Strażniczka graniczna Dominika Łakomska Bandytka Maciej Maciejewski Terrance Bartosz Martyna Żołnierz Cezary Nowak Szef Grace Anna Szymańczyk Żołnierz Strażniczka graniczna Adam Szyszkowski Przesłuchujący mężczyzna Magdalena Turczeniewicz Lekarz Strażniczka graniczna Mateusz Weber Strażnik graniczny Maksymilian Bogumił Przemysław Glapiński Bartłomiej Kotschedoff Jan Marczewski Tomasz Olejnik Kamil Pruban Marcin Stec Jakub Świderski Linki zewnętrzne Terminator: Mroczne przeznaczenie w bazie Filmwebu Terminator: Mroczne przeznaczenie w Internet Movie Database (IMDb)

Dark Fate was very badly written, and comprised basically of 30mins of T2 remake but worse in every way, followed by boredom. Not surprised it bombed at all. The new Terminator "Rev-9" as a concept, which basically seemed to be "terminator that can split into T1000 & T-800 simultaneously" was boring in every way.
{"type":"film","id":723372,"links":[{"id":"filmWhereToWatchTv","href":"/film/Terminator%3A+Mroczne+przeznaczenie-2019-723372/tv","text":"W TV"}]} powrót do forum filmu Terminator: Mroczne przeznaczenie 2019-10-25 00:01:56 Nadal nie moge otrzasnac sie z tego, ze zobaczylem Terminatora z Linda Hamilton i Arnold'em Schwarzenegger'em w 2019 roku. Oczywiscie to nie jest to samo co T2 ale lata 90-te dawno minely i tamtego klimatu juz w filmach nie ma. Za to ten film oglada sie calkiem milo, jest nawet pewien klimat. Dark Fate jest w miare mroczny i ponury, dobra muzyka. Sceny akcji wzorowe ale same cyborgi jakos robily lepsze wrazenie w T1 i T2. Zadna postac w tym filmie nie jest naciagana, wszyscy sa tam z dobrych powodow. Co mnie zaskoczylo to to, ze cala historia trzyma sie calo i stanowi bezposrednia kontynuacje z dwoch pierwszych Terminator'ow. Linda jest genialna i to ona jest motorem napedowym T1, T2 i T3. ..tak, Terminator Dark fate to jest pelnoprawny T3 !!!! Naprawde warto obejrzec. Obok Pewnego Razu w Holywood i Ad Astra to najlepszy film w kinach tego roku. A na koniec musze powiedziec, ze zakrecila sie lezka w oku na koniec, tak jak to mialo miejsce w przypadku T2... RaphaelOne zgodze się, fabuła się trzyma całości, lepsze od wcześniejszych serii oprócz kultowych T1 i T2 , faktycznie na końcu łezka się kręci co w ostatnio wyprudokowanych filmach jest rzadkością, brakuje tylko takiej sentencji jak była na samym końcu T2... mogło by być lepiej ale niestety teraz nie potrafią już kręcić takich filmów jak w latach 90tych... pozdrawiam wielbicieli Starego Dobrego Kina i polecam przejść się na ten film naprawdę warto! Pozdro ymorfeusz Jakby chcieli to by zrobili w stylu lat prostu dali dupy! Miał być najlepszym po dwójce a okazał się najgorszym ze wszystkich! RaphaelOne My chyba ogladaliśmy dwa różne filmy p98 ocenił(a) ten film na: 5 WytrawnyKoneser Chyba ta RaphaelOne Pełnoprawna kontynuacja?! Jak ci się film podobał, to się z tym o to kłócić z Tobą nie będę bo każdy ma swój gust, ale za cholerę nie uznam tego filmu za pełnoprawną kontynuację, bo to dzieło jest za bardzo sprzeczne z tym co dowiedzieliśmy się w T2. Ile było wysłanych przez Skynet w przeszłość? Ano 2, i tak samo zostało w nią wysłanych 2 obrońców, po czym wehikuł czasu został zniszczony przez ruch oporu. A tutaj nagle dostajemy info, że terminatorów zostało wysłanych więcej, no i ruch oporu zapomniał o wysyłaniu obrońców. Co oni myśleli, że fani T1 i T2 nie wyłapią takich błędów? albertos25 Dokładnie! A jak jeszcze ktoś, po obejrzeniu T1 i T2, przeczyta sobie książkę T2 opartą ściśle na scenariuszu Camerona, to wie, że chronologia 11 lipca 2029 roku była następująca: rozwalają główny komputer SkyNetu, penetrują tę główną bazę, znajdują wehikuł czasu, technik go sprawdza i odczytuje, że został wysłany cyborg do roku 1984, wtedy Reese zgłasza się na ochotnika i też zostaje wysłany do 1984, a po wysłaniu jego wehikuł ma zostać wysadzony w powietrze - co Reese mówił przesłuchiwany na posterunku. Tym czasem po wysłaniu Reese'a, Winn - technik ruchu, oporu znajduje jeszcze jeden odczyt, wysłania cyborga do 1991, w dodatku "zrobionego z czegoś dziwnego niczym rtęć", wtedy John zdecydował się posłać za nim przeprogramowanego T800 i po wszystkim wysadzili główną bazę, wraz z wehikułem, w kompletnie nie kupuje tego, że od 1998 roku do 2020 byli co jakiś czas wysyłani kolejni terminatorzy, a Sarah ich eliminowała. Kto ich wysyłał, skoro wg T1 i T2 były tylko 4 podróże w czasie, 2 SkyNetu tuż przed pokonaniem, 2 ruchu oporu zaraz po pokonaniu SktNetu, a potem wehikuł idzie w piżdu? Fatalna dziura w fabule, praktycznie nie do wytłumaczenia, niczym analogiczne podróże w czasie w T3 Arniego i T-X. hbk06_qbas hbk06_qbas Pięknie wyjaśnione, dzięki za ten w następnych częściach Terminatora, to zwykły skok na kasę spowodowany sukcesami T1 iT2. Osobiście jako fan uważam, że Terminator składa się z dwóch pierwszych części, a kolejne idą w zapomnienie! Also, in case you’re curious, my ranking of the Terminator films (I’m leaving the TV series out because I didn’t watch much of it), with the notation that I didn’t find any of the bottom half aggressively non-entertaining: 1. T2 2. The Terminator 3. Dark Fate 4. Salvation 5. T3 6. Genisys Wiadomość filmy i seriale 3 listopada 2019, 20:04 Weekend otwarcia w Stanach Zjednoczonych okazał się katastrofalny dla debiutującego filmu Terminator: Dark Fate. Nawet biorąc pod uwagę zyski z rynków zagranicznych, mało prawdopodobne, by filmowcom zwróciły się koszty produkcji obrazu. O nowym Terminatorze coraz chłodniej wypowiada się też James Cameron. Najnowsza odsłona filmowej serii Terminator, zapoczątkowanej w 1984 roku przez Jamesa Camerona, zatytułowana Terminator: Dark Fate (tyt. pol. Terminator: Mroczne Przeznaczenie), zadebiutowała w ten piątek w amerykańskich kinach, a więc na kluczowym dla producentów rynku. Mimo względnie dobrego przyjęcia przez krytyków, wiemy już, że film okazał się finansową klapą, mogącą na długie lata pogrzebać markę. Branżowi eksperci ostrożnie przewidywali, że Terminator: Dark Fate zgarnie w ten weekend około 40 milionów dolarów. Tak się jednak nie stało. Według szacunków, superprodukcja, której budżet wynosi od 185 do 195 milionów dolarów, zarobiła w USA i Kanadzie zaledwie około 27-29 milionów. Nieciekawej sytuacji nowego Terminatora nie pomogły również duże rynki zagraniczne, na których zadebiutował tydzień wcześniej. W Chinach obraz zarobił bowiem zaledwie nieco ponad 28 milionów dolarów (optymistyczne szacunki mówiły nawet o 50 milionach), a w pozostałych dużych krajach europejskich i azjatyckich w sumie około 73 milionów (w Polsce film pojawi się dopiero 8 listopada). Oznacza to, że nawet przy najlepszych wiatrach filmowcom nie zwrócą się koszty produkcji i promocji. Biorąc pod uwagę nakłady poniesione na globalną kampanię marketingową, mogą one zbliżać się w tej chwili do pułapu 300 milionów dolarów. Nawet powrót Lindy Hamilton nie przekonał amerykańskich fanów do wizyty w kinach. Co ciekawe, jakby przeczuwając wiszącą w powietrzu katastrofę, w ostatnich dniach od filmu subtelnie i coraz mocniej dystansuje się James Cameron, który był jednym z jego głównych producentów. W wywiadach znany filmowiec opisuje swoje gorące spory z reżyserem Timem Millerem, których osią miały być różne elementy nowego Terminatora. Według twórcy produkcja narodziła się w bólach: Powiedziałbym, że nie zgadzaliśmy się w wielu kwestiach. Do tej pory zdrapywana jest krew ze ścian po naszych kreatywnych sporach. To film, który został wykuty w ogniu. Ale tak już to zazwyczaj wygląda, czyż nie? Konflikt pomiędzy oboma twórcami miał nie wygasnąć nawet po zakończeniu zdjęć i trwać w najlepsze na etapie montażu. Robocza wersja filmu nie była najlepsza. Wydawało mi się, że przy jej stworzeniu podjęto wiele niepotrzebnych decyzji. Sam jestem montażystą, więc podzieliłem się swoimi uwagami, niektóre były bardzo ogólne, a inne niezwykle szczegółowe. Robiłem tak przez kolejne dwa i pół miesiąca, aż do czasu sfinalizowania ostatecznej wersji obrazu... Nigdy nie pojawiłem się jednak na planie. Nie spotkałem się też ani razu z obsadą. Brałem jednak aktywny udział w przygotowaniu fabuły produkcji, a także we wspomnianym montażu. Dla mnie osobiście jest on finalnym etapem prac nad scenariuszem. Przypomnijmy, że Terminator: Dark Fate to piąta już w przeciągu ostatnich kilkunastu lat próba wskrzeszenia marki Terminator. Pierwsza została podjęta w 2003 roku. W kinach zadebiutował wówczas film Terminator 3: Bunt maszyn. Pięć lat później w telewizji pojawił się serial Terminator: Kroniki Sary Connor, który został skasowany po zaledwie dwóch sezonach. W rok później na srebrne ekrany trafił Terminator: Ocalenie, a w 2015 roku Terminator: Genisys. Poza wciąż posiadającą fanów serią TV, pozostałe projekty filmowe okazały się klapą w oczach krytyków, często przynosząc również ogromne straty producentom (budżet Terminator: Genisys uratowali np. praktycznie w całości chińscy widzowie). Podobnie jak Terminator: Dark Fate, który planowany był jako pierwsza część nowej trylogii, pozostałe filmy miały również otrzymać bezpośrednie kontynuacje. Być może po tylu porażkach Hollywood pozwoli wreszcie odpocząć serii na dobre albo wróci z nią na mały ekran. Oficjalna strona internetowa filmu Termintor: Dark FateOficjalna strona internetowa wytwórni Paramount PicutresOficjalna strona internetowa wytwórni 20th Century Fox

Mateo is the son of an unknown abusive father and Alicia, living near Laredo, Texas. Carl protected him and his mother Alicia against his father, a few months after he killed John Connor. After Sarah Connor, Dani Ramos and Grace came, Carl told them to leave for a couple of days because it was no longer safe and that he was not coming back. Terminator: Dark Fate

Zgodnie z przewidywaniami weekendowy box office został zdominowany przez Frozen II. Nieco więcej niż przewidywano wyniosły natomiast przychody z otwarcia najnowszej produkcji Disneya, które obecnie wynoszą już $223 mln – dość powiedzieć, … Czytaj Wiadomością tygodnia był oczywiście fakt przekroczenia granicy miliarda dolarów przychodów w globalnym box office przez Jokera. Jest to czwarty taki przypadek dla filmu na podstawie komiksów ze stajni DC (wiecie ile miliardów … Czytaj Mimo powrotu tria: Linda Hamilton, Arnold Schwarzenegger i James Cameron, a także angażu twórcy świetnego Deadpoola na stanowisko reżysera, Terminator: Dark Fate raczej sukcesem finansowym nie będzie. $72,9 mln zarobione w weekend w … Czytaj Mimo powrotu do korzeni serii i czynnego zaangażowania samego Jamesa Camerona w postprodukcję Terminator: Dark Fate zalicza słabe otwarcie w amerykańskich kinach. Podczas premierowego weekendu kosztująca podobno aż $185 mln produkcja zarobiła słabe … Czytaj Po niezbyt udanym starcie na dziesięciu rynkach przed tygodniem Terminator: Dark Fate trafia w ten weekend do kin w Ameryce i Chinach. Jeżeli chodzi o Amerykę, to ostatnie doniesienia z trackingu wskazywały … Czytaj Nagłówek nagłówkiem, ale na czele zestawienia międzynarodowego box office’u znalazła się chińska produkcja Better Days. Film będący adaptacją internetowej powieści “In His Youth, In Her Beauty” zarobił w trakcie weekendu $85 mln. Zachęcam … Czytaj Różnica w szacunkowych wynikach Jokera i Maleficent: Mistress of Evil wynosi jednak niespełna $400 tys., więc jutro wieczorem może okazać się, że to jednak produkcja Disneya utrzymała prowadzenie. Ten weekend w amerykańskich … Czytaj
Released: 2019. 6.3 / 10. 6.2 / 10. Rated: R. Director: Tim Miller. Cast: Linda Hamilton, Arnold Schwarzenegger, Mackenzie Davis, Natalia Reyes. Decades after Sarah Connor prevented Judgment Day, a lethal new Terminator is sent to eliminate the future leader of the resistance. In a fight to save mankind, battle-hardened Sarah Connor teams up
For faster navigation, this Iframe is preloading the Wikiwand page for Terminator: Dark Fate. Connected to: {{:: aus Wikipedia, der freien Enzyklopädie {{bottomLinkPreText}} {{bottomLinkText}} This page is based on a Wikipedia article written by contributors (read/edit). Text is available under the CC BY-SA license; additional terms may apply. Images, videos and audio are available under their respective licenses. Please click Add in the dialog above Please click Allow in the top-left corner, then click Install Now in the dialog Please click Open in the download dialog, then click Install Please click the "Downloads" icon in the Safari toolbar, open the first download in the list, then click Install {{::$
G IèIp ™@H%æ’KËQÔ¶!ôá}pÎQŸ‚44Ä‹ Öóy´ Þ), ñ€ñ’àó T– 0 IVÌ gÅŒUU\+f ­}†b}ÊôéKØ«¦ˆO—¦HBþ&KÜ ‰ì{‡þíÕÓÃ--Ýd‹Ñë¬ÉþIÏ Ñ ÖXO°‹japˆ ÀpgîD î߈Qx”CËZ⑚ÚçÒ,Rfí¼Ô´º3¸´ ›ú\õâø‰O å ¦ âcí 좧nU*(4'ò Ö%ö:f#ƒ OVF³l ׇЋÍeŒ¨}“#j
Oceny i recenzje Sixth Terminator film is a violent but dull reboot. Informacje Studio 20th Century Fox Gatunek Akcja i przygoda Wydane 2019 Prawa autorskie © 2019 Skydance Productions, LLC, Paramount Pictures Corporation and Twentieth Century Fox Film Corporation. All rights reserved. Języki Główne Polski (Dolby, Stereo, Z napisami) Dodatkowe Angielski (Dolby Digital Plus Dolby, Stereo, Z napisami, Napisy, SDH, Opisy dźwięku), Arabski (Z napisami), Bułgarski (Z napisami), Chiński tradycyjny (Z napisami), Chiński uproszczony (Z napisami), Chorwacki (Z napisami), Czeski (Z napisami), Duński (Z napisami), Estoński (Z napisami), Fiński (Z napisami), Francuski (Z napisami), Grecki (Z napisami), Hebrajski (Z napisami), Hindi (Z napisami), Hiszpański (Z napisami), Hiszpański (Hiszpania) (Z napisami), Indonezyjski (Z napisami), Islandzki (Z napisami), Japoński (Z napisami), Kantoński (Z napisami), Koreański (Z napisami), Litewski (Z napisami), Malajski (Z napisami), Niderlandzki (Z napisami), Niemiecki (Stereo, Z napisami), Norweski (Z napisami), Portugalski (Brazylia) (Z napisami, SDH), Portugalski (Portugalia) (Z napisami), Rosyjski (Z napisami), Rumuński (Z napisami), Serbski (Z napisami), Szwedzki (Z napisami), Słowacki (Z napisami), Słoweński (Z napisami), Tajski (Z napisami), Tamilski (Z napisami), Telugu (Z napisami), Turecki (Z napisami), Ukraiński (Z napisami), Wietnamski (Z napisami), Węgierski (Z napisami), Włoski (Z napisami), Łotewski (Z napisami) In addition, you clipped the name of Unit Image & Unit Motion Design, and you left out Blur Studio as one of the previsualization companies. Then there's the ILM supervisors, of which there are 4 names listed, not just Eric Barba. The title is "ILM Visual Effects Supervisor" not "Overall Production Supervisor".
Arnold Schwarzenegger w roli Terminatora to jedna z najważniejszych ról w historii kina. Niestety kolejne próby stworzenie równie kultowych części już nie były tak udane jak te pierwsze. Być może seria powróci do dni chwały, a ma w tym pomóc najnowszy „Terminator: Dark Fate„, którego zwiastun możecie sprawdzić poniżej. Arnold powraca do swojej roli, co oczywiście cieszy, ale niestety nie będzie ona pierwszoplanową. Za to przed szereg wyjdzie nie kto inny jak Linda Hamilton jako Sarah Connor i już na otwarciu wita nas ogromnym karabinem maszynowym i bazooką. Zwiastun filmu Terminator: Mroczne przeznaczenie, bo tak brzmi polski tytuł, nie pokazuje zbyt dużo z fabuły. Wiemy już, że w nowej odsłonie filmu zobaczymy dwie nowe maszyny. Męska przypomina poprzednie projekty, natomiast kobieta zaciera różnice pomiędzy człowiekiem a robotem. Dochodzi do tego Natalia Reyes, młoda dziewczyna, która ma być kluczowym chronionym elementem filmu. Coś jak Sarah i jej syn w pierwszych dwóch częściach. Ponadto nowy Terminator: Dark Fate nie będzie nawiązywał do poprzednich filmów: „Terminator 3: Bunt Maszyn” (z 2003 r.), „Terminator: Ocalenie” (z 2009 r.) i „Terminator: Genisys” (z 2015 r.). Będzie raczej kontynuacją części „Terminator 2: Dzień sądu”. A kiedy nowy „Terminator: Mroczne przeznaczenie” będzie miał premierę w kinach? Odbędzie się ona jeszcze w tym roku, a dokładnie 8 listopada 2019 r.
Terminator: Dark Fate brings back Arnold Schwarzenegger, but it also introduces several new robots/cyborgs into the franchise. After the release of Terminator 3: Rise of the Machines, the Terminator series went on hiatus until it was ultimately revived in the late 2000s with Terminator Salvation and then again a few years later with Terminator: Genisys. Jestem szczerze zaskoczony tym, jak fajnym filmem okazał się być „Terminator: Mroczne przeznaczenie”. Oczywiście nawet nie ma co go zestawiać z kultowymi dwiema pierwszymi częściami, bo to nie ta liga, ale już na tle pozostałych filmów z serii to jawi się jako całkiem przyzwoite kino rozrywkowe. Nie ma już zgubnego auto-parodystycznego zacięcia, nie ma koszmarnych wyborów obsadowych (wybranie Emilii Clarke do roli Sary Connor było poronionym pomysłem), nie ma piramidalnych bzdur fabularnych (co nie znaczy, że nie bywa głupawy), a jest za to fajne kino akcji, które wciąga od samego początku. Przyznaję, że poszedłem na niego uprzedzony. Nie wierzyłem, że będzie z tego coś dobrego. Już pierwszych kilka minut sprawiło, że natychmiast zmieniłem swoje nastawienie. Film zaczyna się krótko po zakończeniu drugiego filmu. [Opisuję wprawdzie tylko pierwsze minuty filmu, ale nie trafiłem przed premierą na tę informację, więc ostrzegam, że SPOILERY do końca akapitu ]. Sarah Connor i nastoletni John Connor odpoczywają na plaży w jakimś kurorcie letnim. Nagle pojawia się młody Arnie (oni oczywiście też zgrabnie odmłodzeni komputerowo) ze strzelbą. Okazało się, że Skynet - zanim jego przyszłość została wymazana – wysłał jeszcze jednego T-800, który z opóźnieniem wytropił Connorów i bezceremonialnie zastrzelił Johna na oczach matki. I takie otwarcie filmu to ja rozumiem! Niewątpliwym plusem „Mrocznego przeznaczenia” jest też jego kategoria wiekowa. W końcu postawiono na R-kę, i nie wykorzystuje się z tego w przegięty sposób, folgując krwawej rzeźni, ale nie ucieka się też kamerą, gdy dzieje się coś brutalnego i nie maskuje montażem krwawych obrażeń. A krwawo bywa, bo nowy Terminator wjeżdża w ludzi jak w masło, ale potrafi też być zaskakująco czarujący i wbrew temu, co zdawały się pokazywać materiały promocyjne, nie jest pozbawiony wyrazu. Ostatnim naprawdę udanym łotrem w tej serii pozostaje niezmiennie Robert Patrick, ale Gabriel Luna solidnie wywiązał się ze swojego zadania. Jest w tym filmie sporo dobra. Linda Hamilton godnie powraca do swojej ikonicznej roli. Mackenzie Davis znowu udowadnia, że jest ciekawą aktorką, która nawet z roli „napompowanej” technologicznymi wszczepami chłopczycy, wyciśnie coś interesującego. Na sceny akcji patrzy się przyjemnie, bo zrobiono je czytelnie, wyglądają ładnie, mają niezłe tempo (film powraca do formuły ciągłej ucieczki przed niezmordowaną maszyną, której nie można zatrzymać, ale można na chwilę spowolnić) i potrafią utrzymać uwagę odbiorcy. Wzorem filmów Camerona, bywa też trochę wzruszająco, jest miejsce na humor i nawiązania do poprzednich filmów, ale do opowiadanej historii podchodzi się tutaj poważnie i bez błazenady. Nie spodziewajcie się po tym filmie zbyt wiele, ale jeżeli lubicie świat stworzony przez Camerona, nie przekreślajcie „Mrocznego przeznaczenia”, bo może to być całkiem przyjemna wizyta w kinie.
I'd be really happy to receive answers to the one or more points above, I am really curious about it since this game engine's been put to work for such a long amount of time (Warfare, 2008) and there is only little info about it on the web. Terminator: Dark Fate - Defiance > General Discussions > Topic Details. Date Posted: Jul 22 @ 10:58am.
1. Ukryta graGenialny umysł czasem może przysporzyć człowiekowi sporo problemów. W czasie zimnej wojny amerykańskie tajne służby porywają genialnego matematyka i składają mu propozycję nie do odrzucenia. Oficjalnie ma stanąć do szachowego pojedynku przeciwko sowieckiemu mistrzowi, a tak naprawdę jego misją jest uchronienie świata przed wojną nuklearną. Film można zobaczyć w kinach Helios, Multikinie i Pionierze 1907. Ukryta gra rok: 2019 / Polska / Thriller szpiegowski czas: 100 min. reżyseria: Łukasz Kośmicki obsada: Bill Pullman, Robert Więckiewicz, Lotte Verbeek, Aleksey Serebryakov2. MidwayPo pomyślnym ataku Cesarskich Sił Powietrznych na bazę Pearl Harbour, japońskie dowództwo jest coraz bardziej pewne, że uda się przejąć władzę nad Pacyfikiem. Duża część amerykańskiej floty wojennej uległa zniszczeniu, a dowództwo, szczególnie polityczne, nie potrafiło odnaleźć się w nowej sytuacji. Ostatnim bastionem chroniącym amerykańskie wpływy na Pacyfiku jest baza na Midway, której ewentualne zniszczenie może zdecydować o losach wojny. Film można zobaczyć w kinach Helios i Multikinie. Midway rok: 2019 / Chiny, USA / Dramat, Wojenny czas: 138 min. reżyseria: Roland Emmerich obsada: Luke Evans, Woody Harrelson, Ed Skrein3. Terminator: Mroczne przeznaczenieW kolejnej części filmu o słynnym androidzie powraca Sarah Connor, która chce ochronić dziewczynę imieniem Dani przed nowym zabójczym Terminatorem Rev-9. Dołącza do nich jeszcze zmodyfikowany superżołnierz z przyszłości Grace, ale wszystkie trzy bohaterki szybko zdają sobie sprawę, że ich ostatnią i jedyną nadzieją jest grany przez Arnolda Schwarzenegger T-800. Film można zobaczyć w kinach Helios i Multikinie. Terminator: Mroczne przeznaczenie (Terminator: Dark Fate) rok: 2019 / Chiny, USA / Akcja, Sci-Fi czas: 128 min. reżyseria: Tim Miller obsada: Linda Hamilton, Arnold Schwarzenegger, Mackenzie Davis, Natalia Reyes4. Niewidoczne życie sióstr GusmaoPierwsza połowa lat 50-tych w Rio de Janeiro. Dwudziestoletnią Guidę i jej młodszą siostrę Eurídice łączą tak silne więzy, że nie wyobrażają sobie życia bez siebie. Wychowały się w konserwatywnym środowisku, w którym kobieta jest zależna od rodziny i męża. W tym niesprzyjającym im świecie dziewczyny starają się chronić własne marzenia. Eurídice chce zostać znaną pianistką, a Guida marzy o prawdziwej, wielkiej miłości. Gdy na skutek dramatycznych wydarzeń zostają rozdzielone, nie przestają wierzyć, że kiedyś spotkają się ponownie. Film można zobaczyć w kinie Pionier 1907. Niewidoczne życie sióstr Gusmao (A Vida Invisível de Eurídice Gusmão) rok: 2019 / Brazylia / Dramat czas: 145 min. reżyseria: Karim Aïnouz obsada: Fernanda Montenegro, Carol Duarte, Júlia Stockler, Gregório Duvivier5. #Jestem M. MISFITNastoletnia Julia mieszka w Stanach Zjednoczonych. Chodzi do świetnej szkoły, śpiewa i prowadzi popularny kanał w sieci. Pewnego dnia jej rodzice postanawiają wrócić do Polski. Czy dziewczyna odnajdzie się w nowej szkole, która jest podzielona na ekipy? Film można zobaczyć w kinach Helios i Multikinie. #Jestem M. MISFIT rok: 2019 / Polska / Komedia czas: 82 min. reżyseria: Marcin Ziębiński obsada: Sylwia Lipka, Mateusz Ciawłowski, Julia Chatys6. Salma w krainie duszSzesnastoletnia Salma mieszka w niezwykłym meksykańskim mieście Santa Clara. To tutaj, raz do roku duchy zmarłych przybywają do naszego świata, aby miło spędzić dzień w towarzystwie najbliższych. Z tego przywileju nie może skorzystać Salma, gdyż nigdy nie poznała swoich rodziców. Za sprawą tajemniczego medalionu dziewczyna dowiaduje się jak odszukać mamę i tatę. Wraz z przyszywanymi braćmi wyrusza w niezwykłą wyprawę do krainy dusz. W trakcie przygody Salma odkryje prawdę nie tylko o rodzinie, ale również o własnych ukrytych zdolnościach. Film można zobaczyć w kinach Helios i Multikinie. Salma w krainie dusz (Dia de Muertos) rok: 2019 / Meksyk / Animacja, Familijny, Fantasy czas: 88 min. reżyseria: Carlos Gutierrez Medrano7. Baranek Shaun Film. FarmageddonNa farmie baranka Shauna i jego stadka ląduje pochodząca z odległej galaktyki Lu-La, która jest obdarzona niesłychanymi mocami i nieodpartym urokiem. W trakcie międzyplanetarnej przygody Shaun będzie musiał pomóc niezwykłej przybyszce wrócić do domu i umknąć stąpającej jej po piętach tajnej organizacji. Czy uda mu się zapobiec Farmageddonowi i powrócić na ukochaną farmę? Film można zobaczyć w kinach Helios i Multikinie. Baranek Shaun film. Farmageddon (Shaun the Sheep Movie: Farmageddon) rok: 2019 / Francja, USA, Wielka Brytania / Animacja, Komedia, Przygodowy czas: 86 min. reżyseria: Will Becher, Richard Phelan8. Basia 3Trzecia odsłona przygód ulubienicy przedszkolaków i wielbicieli kultowej serii książek. Pięcioletnia Basia z właściwym sobie urokiem i energią stawia czoła wyzwaniom codzienności: zmaga się z domowym bałaganem, radzi sobie z kolejnymi obowiązkami, nawiązuje nowe przyjaźnie i przygotowuje się do Świąt. Film można zobaczyć od soboty w kinach Helios i Multikinie. Basia 3 rok: 2019 / Polska / Animacja czas: 50 min. reżyseria: Marcin Wasilewski Autor: szczecin@
NEW Fan Made Trailer I Made for The New Terminator Film! ANOTHER NEW TRAILER I MADE JUST RELEASED! Check it out on my page
(©Orion Pictures Corporation/Everett Collection) Arnolda Schwarzeneggera , 72, jest jednym z najbardziej lubianych bohaterów akcji na świecie, występując w wielu klasycznych rolach. Z okazji rewitalizacji Terminator franczyza z nadchodzącym Terminator: Dark Fate (w kinach 1 listopada) pamiętamy niektóre z naszych ulubionych ról, które wcielił się były gubernator. Powiązane: Arnold Schwarzenegger o powrocie jako Terminator, utrzymywanie formy w latach 70. i (nie) kandydowanie na prezydenta (Dzięki uprzejmości kolekcja Everetta) 1. Conan Barbarzyńca (1982) Przełomowy film Schwarzeneggera sprawił, że początkująca gwiazda grała odzianego w mięśnie barbarzyńskiego wojownika z misją pomszczenia śmierci swoich rodziców. Był sequel 1984, Conan Niszczyciel i kontynuacja, Legenda o Conanie , zostało niedawno ogłoszone. (©Orion Pictures Corporation/Everett Collection) 2. Terminator (1984) Gra zabójcę-cyborga wysłanego w czasie z misją zabicia Sarah Connor , którego syn John miał poprowadzić ludzi w przyszłej wojnie przeciwko maszynom. W sequelu, 1991 1991 Terminator 2: Dzień sądu , wrócił – z niespodzianką: zamiast być mordercą, który chce zniszczyć bohaterkę filmu, został przeprogramowany, by wrócić, by chronić jej syna, Johna. (© Imago za pośrednictwem ZUMA Press) 3. Biegnący człowiek (1987) Schwarzenegger to Ben Richards, niewinny człowiek fałszywie oskarżony o przestępstwo i skazany na egzekucję w stylu teleturnieju w tym thrillerze opartym na Stephen King powieść. (Kolekcja Moviestore Ltd / Alamy) 4. Drapieżnik (1987) Mając nadzieję na uratowanie zakładników w Ameryce Środkowej, major Dutch Schaefer walczy z pozaziemskim potworem. (© Universal Pictures/Newscom) 5. Bliźniaczki (1988) Występuje obok Danny DeVito , grając swojego dawno zaginionego i znacznie krótszego brata bliźniaka. Kolejna część, Trojaczki , którego celem jest ponowne zjednoczenie duetu, jest obecnie w toku. (©Kolekcja Universal/Everett) 6. Gliniarz w przedszkolu (1990) Krępy Schwarzenegger mierzy się z klasą pełną maleńkich dzieciaków jako detektyw policyjny, który dorabia jako nauczycielka w przedszkolu, próbując zlikwidować dilera narkotyków. (SNAP/ 7. Całkowite wycofanie (1990) Jest rok 2084, a Schwarzenegger gra robotnika budowlanego marzącego o wakacjach na Marsa. Po wizycie w firmie, która zaszczepia mu w mózgu wspomnienia z podróży na planetę, zostaje uwikłany w niebezpieczny spisek. (© 20thCentFox/Everett Collection) 8. Prawdziwe kłamstwa (1994) Jest tajnym agentem próbującym uratować świat przed atakiem nuklearnym i naprawić swoje małżeństwo z Helen, graną przez Jamie Lee Curtis . (© 20TH CENTURY FOX/Rozrywka Pictures/ 9. Komandos (1985) Gra emerytowanego agenta specjalnego Johna Matrixa, który wraca do akcji, aby uratować córkę, porwaną przez byłego kolegę. (© Globe Photos/ 10. Gumka (tysiąc dziewięćset dziewięćdziesiąty szósty) Marszałek USA John Kruger (Schwarzenegger) ma za zadanie wymazać życie osobom przystępującym do programu ochrony świadków. Został przydzielony do ochrony Lee Cullena ( Vanessa Williams ), który zeznaje o nielegalnym handlu bronią. Następnie Arnold Schwarzenegger o tajemnicy długowieczności kariery: „Zawsze jestem głodny więcej” Parada codziennieWywiady z gwiazdami, przepisy kulinarne i porady zdrowotne dostarczane do Twojej skrzynki odbiorczej. Adres e-mail Proszę wpisać aktualny adres za zarejestrowanie się! Sprawdź pocztę e-mail, aby potwierdzić subskrypcję. Prvý teaser trailer Terminator: Dark fate je tu páči sa Vám? V kinách od 31. októbra. #KinoPartizanske #Terminator

6 października 20196 października 2019 Breaking Bad, Doctor Sleep, Doktor sen, El Camino, Filmołaz, In the Tall Grass, Irlandczyk, Lucy in the Sky, Midway, Motherless Brooklyn, Osierocony Brooklyn, Terminator: Dark Fate, Terminator: Mroczne przeznaczenie, The Irishman, The Lighthouse, The Report, W wysokiej trawie Przyszedł październik, kilka filmów z poprzedniego odcinka Filmołaza miało już swoją premierę (Ad Astra, To: Rozdział II, Rambo), na kolejne nie będzie trzeba długo czekać, tymczasem na horyzoncie pojawiają się już kolejne nowości warte uwagi. Ale czy na pewno? Zapraszamy na kolejną porcję filmowych zapowiedzi z naszym krótkim komentarzem do nich. In the Tall Grass (W wysokiej trawie) – Nie wiedziałem, że Vincenzo Natali kręci jakiś nowy film dla Netflixa, a tymczasem okazuje się, że będzie to ekranizacja opowiadania Stephena Kinga i Joe Hilla pod tym samym tytułem. Crowley: Normalnie nie ekscytowałbym się kolejnym horrorem, tym bardziej spod znaku czerwonego “N”, ale nazwisko reżysera i scenarzysty pozwala mieć nadzieję na coś przyzwoitego. SithFrog: Wygląda obiecująco, kino grozy przeżywa swój renesans. Martwi mnie tylko nazwisko Kinga, bo często w przypadku jego twórczości klimat wciąga, ale finał jest rozczarowujący. Crowley: W wysokiej trawie jest opowiadaniem. Tu pointy wychodzą Kingowi znacznie lepiej niż w powieściach. A tak po cichu po prostu chciałbym, żeby Natali znowu stworzył coś na miarę Cube. El Camino: A Breaking Bad Movie (El Camino: Film “Breaking Bad”) – Czy filmowa kontynuacja kultowego serialu to tylko żerowanie na nostalgii jego miłośników, czy może będzie to pełnokrwista produkcja? Crowley: Przyznaję bez bicia, że nie obejrzałem ani jednego odcinka serialu. Warto? Razorblade: Serial? Tak. Film? SithFrog nam sprawdzi… prawda? Crowley: Jeśli będzie słabe i na Netflixie, SithFrog na pewno to obejrzy. Ale wracając do sedna. Nie ma Bryana Cranstona – domyślam się, że umarł na koniec serialu. Czy on nie był główną siłą napędową? Czy bez niego Breaking Bad będzie miało sens? SithFrog: Warto, nie bez powodu “Breaking Bad” uznaje się za jeden z najlepszych seriali w historii TV. Problem w tym, że domknięto go bardzo ładną, szekspirowską klamrą i nie widzę potrzeby dalszego drenowania tej historii. Tym bardziej, że nie wiem czy Pinkmann może to pociągnąć solo… Pquelim: Nadal nie wytrzymałem pierwszych sześciu odcinków pierwszego sezonu. Wiem, że warto, ale nie wiem kiedy znajdę czas. Film poleci, lub zadenuncjuje nam SithFrog. Crowley: Ciekawe, czy w ogóle da się to obejrzeć bez znajomości serialu. Niestety cztery sezony czegokolwiek to dla mnie w tej chwili raczej abstrakcja. Razorblade: Pewnie się da… pytanie tylko po co? SithFrog: Sezonów jest pięć. Po takiej historii jak w serialu film bez tego kontekstu nie ma kompletnie sensu. Pquelim: Sezonów pięć, ale naprawdę dobrych tylko dwa. Tak słyszałem. DaeL: Nie, w zasadzie cały serial trzymał poziom, po prostu zdarzały się pojedyncze irytujące odcinki albo wątki i trochę dreptania w miejscu. Ale jako całość Breaking Bad to jedna z najlepszych produkcji telewizyjnych w historii. To powiedziawszy, przypuszczam, że z filmem stanie się tak jak z serialem “Better Call Saul” – nawet dobry spin-off, po takim zakończeniu, sprawia wrażenie odcinania kuponów. Lucy in the Sky – Tego filmu prawdopodobnie w Polsce nie obejrzymy w żadnym kinie, ale Natalie Portman i film o lotach w kosmos brzmią obiecująco, prawda? Crowley: Niestety po premierze na festiwalu w Toronto film został wręcz zmasakrowany, chociaż wydawało się, że Portman może w tym roku znowu zawalczyć o Oscara. Pquelim: Natalie Portman nie ma ostatnio wyczucia w doborze swoich filmowych ról. “Anihilacja” i “Vox lux” nikogo raczej nie porwały, a “Lucy in the Sky” nazywane jest wydmuszką po “Grawitacji” Cuarona. Panią Portman bardzo cenię i życzę samych sukcesów, ale ten film zdecydowanie odpuszczam. Crowley: Był czas, że Natalie Portman mogłem oglądać 24 godziny na dobę. Potem zaczęła grać z dziwną manierą i przyznam szczerze, że coraz bardziej mnie zniechęca do oglądania filmów ze swoim udziałem. SithFrog: Zgadzam się, gdzieś w okolicy “Black Swan”, od tamtej pory ciągle ta sama zbolała mina “jej, sama przeciw wszystkim”. Lucyna na niebie nie wygląda zachęcająco. Terminator: Dark Fate (Terminator: Mroczne przeznaczenie) – W kinach morduje właśnie Sylwester Stalone, po raz kolejny wcielający się w rolę Johna Rambo, a już za momencik do boju stanie inna gwiazda minionej epoki – Arnold Schwarzenegger w roli terminatora. Czy dla tej serii jest jeszcze nadzieja? Crowley: Ludzi odpowiedzialnych za wszystkie Terminatory nakręcone po części drugiej powinni karnie oglądać filmy Papryka Vege przez 10 godzin dziennie. Jeśli kolejna część to zmieni, będę niezmiernie zdziwiony. Razorblade: No… just leave it alone… it’s already dead… SithFrog: Rambo w kinach, Terminator w kinach, what year is it??? Niby wraca Cameron, niby ma zignorować trójkę, Salvation (tfu) i Genisys (tfu), ale ja już tak bardzo straciłem nadzieję (no fate!), że nie czekam. Pójdę i w najlepszym razie chcę się pozytywnie zaskoczyć. Pquelim: Primo: trzecia część nie była zła. Secundo: reszta to kopanie się po głowie. Zamiast ekscytacji przed premierą nowego Terminatora odczuwam stany lękowe. Tym razem producenci sięgają po rozpaczliwe rozwiązania: wraca nie tylko podniszczony metryką Arnie, ale też równie podniszczona nałogami Linda Hamilton. Reżyseruje człowiek odpowiedzialny za “Deadpoola”. Co może pójść nie tak? Wszystko. Crowley: Kiedyś SithFrog też twierdził, że trzeci Terminator nie był zły i zobacz jak skończył. Ogląda słabe filmy na Netflixie. Zderzenie z tym filmem, zwłaszcza po latach, jest bardzo bolesne. Pamiętacie z niego coś poza gwiazdkowymi okularami i pompowanym biustem? Może jeszcze fikołek żurawiem. Sequele pierwszych dwóch Terminatorów dzielą się na złe i tragiczne. Niestety po zwiastunach ten nowy wygląda mi na kandydata do kaszanki sezonu. Pquelim: Ja pamiętam jeszcze świetnie zwizualizowaną apokalipse według kubrickowskiego (a co!) motywu z Bronią Zagłady. Robiła duże wrażenie, a i do dzisiaj się tak nie zestarzała. SithFrog: Oglądałem niedawno. To nie jest dobry Terminator, ale jako rozrywka do kotleta wchodzi gładko. Also: scena na cmentarzu była dobra. Crowley: Ale w ogóle widzicie jakąś szansę, żeby powstała kontynuacja godna dwóch pierwszych części? Bo mi się wydaje, że czas takich filmów (niestety) już minął. Dopieszczone do granic możliwości filmy akcji zastąpiły komputerowo animowane nijakie, taśmowo robione blockbustery i stosunkowo niszowe produkcje w stylu Johna Wicka i Atomic Blonde. DaeL: Przede wszystkim nie ma za bardzo sensu robić kontynuacji historii T-800 i Connorów, bo ta została ładnie domknięta drugą częścią. Trzecia była niepotrzebna, choć jako swego rodzaju pastisz nawet zdawała egzamin. Paradoksalnie pomysł na przeniesienie historii w przyszłość w Terminator: Salvation był niezły, tylko wykonanie fatalne. To powinien był być po prostu film wojenny. A na Dark Fate – po tym potworku jakim było Genisys – nawet się nie wybieram do kina. Dziękuję, już wystarczy. Jedyny pozytyw w całej produkcji jest taki, że Arnie nie jest już najbardziej kruchą osobę na całym planie filmowym. Bo jest jeszcze anorektyczna terminatorka i Sarah Connor, która wygląda jakby po każdym wystrzeleniu z broni potrzebowała nowej endoprotezy stawu biodrowego. Motherless Brooklyn (Osierocony Brooklyn) – Nie jest to co prawda reżyserski debiut Edwarda Nortona, ale jego poprzedni film można uznać za nieistniejący. Czy ten świetny aktor pójdzie śladami swoich kolegów, którzy z sukcesami przeszli na drugą stronę kamery? Crowley: Kina noir w detektywistycznych klimatach nigdy dość. Zapowiada się nieźle, chociaż odnoszę wrażenie, że Norton powtarza tu sporo ze swojej roli w Lęku pierwotnym. SithFrog: Obsada imponująca, klimat niezły, ale reżyseruje Norton więc byłbym ostrożny z nakręcaniem się. Poza tym po obejrzeniu zwiastuna mam wrażenie jakbym już obejrzał film. Pquelim: Mój cichy faworyt na pozytywne zaskoczenie roku. Ed Norton robi w Hollywood tylko rzeczy, na które ma ochotę. Bruce Willis robi tylko takie, których nie chcę (vide “Glass” i ogólnie większość jego filmografii w XX wieku). To może być mieszanka wybuchowa. Doctor Sleep (Doktor sen) – Adaptacja powieści Stephena Kinga i jednocześnie kontynuacja kultowego Lśnienia. Ewan McGregor w roli Dana Torrance’a, czyli chłopca, któremu udało się przeżyć koszmar przed laty będzie musiał zmierzyć się z tajemniczymi mocami, ale przede wszystkim z legendą arcydzieła Kubricka. Crowley: Po trailerach zakładam, że maksymalnie możemy liczyć na poprawny horror. Powieść czeka na półce, może zdążę przeczytać przed premierą. Razorblade: Książka daleko na liście więc chyba film sam w sobie też poczeka. Niemniej jestem bardzo ciekaw. Zawsze może być opcja że powieść się zaraz przeczyta i obejrzenie filmu będzie tylko formalnością. Trailer obiecujący. SithFrog: Ten film jest jak “Solo”. Nie potrzebowałem wiedzieć jak HanS poznał Czułego, nie potrzebuję wiedzieć co się stało z Dannym. Poprzeczka jest tak wysoko, że nawet nie doskoczą. Wolę zobaczyć “Lśnienie” Kubricka po raz kolejny. Pquelim: Ani książka nie była potrzebna, ani jej filmowa adaptacja potrzebna nie jest. Veto, Kubrick vincit. Crowley: O powieści też wszyscy mówili, że jest absolutnie niepotrzebna, a podobno trzyma poziom. Może i tu się uda? Za Kinga w końcu wzięto się na poważnie, a jego książki mają gigantyczny potencjał, jeśli chodzi o ekranizacje. Razorblade: A wszystko ponoć jest winą jakiegoś fana który powiedział Kingowi, że jest ciekaw co się stało z Dannym… myślicie że da się go namierzyć? The Irishman (Irlandczyk) – Tego filmu chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. Scorsese, De Niro, Pacino, Pesci, Keitel razem w akcji. Crowley: Nie czarujmy się – to jest kandydat do filmu roku, a może nawet więcej. Pierwsze recenzje uspokajają, że się udało i ja wprost nie mogę się doczekać, kiedy w końcu zarwę noc z kolejnym gangsterskim filmem Scorsese. Nie ukrywam też, że balon mam nadmuchany bardziej niż dziennikarze TVP przed Euro 2016. Razorblade: Obsada mówi chcę… Scorsese mówi natychmiast… Netflix mówi “It’s a trap”… ufam pierwszym dwóm. SithFrog: Z filmem roku bym nie przesadzał, ale to Scorsese, wiadomo, że w najgorszym wypadku film będzie “tylko” dobry. Najbardziej boję się tych zabiegów z odmładzaniem DeNiro z użyciem CGI. Mam na to alergię. Pquelim: Scorsese to chyba najlepszy obecnie reżyser w formie, ale mój balonik przekuł nieco ślamazarny i niekoherentny trailer. De Niro w komputerze to też dosyć ryzykowny pomysł. Nie nakręcam się, chociaż chciałbym. Crowley: No raczej nie ma co się spodziewać, że panowie koło osiemdziesiątki będą dziarsko hasać po ekranie. Liczę za to na soczyste dialogi. Co prawda Milczenia nie widziałem, ale Wilk z Wall Street był wręcz napakowany energią. Scorsese pokazał już, że potrafi się odnaleźć w dowolnym gatunku i stylu. Troszkę niepokoją mnie za to informacje o epizodycznej budowie fabuły, co w połączeniu z długością filmu może sugerować ciągoty do stworzenia czegoś w rodzaju miniserialu, a nie zamkniętego filmu. Midway – Odpowiednik polskiego kina historycznego, czyli Roland Emmerich, kiepskie CGI, flagi, podniosła muzyka, napompowane przemowy i data premiery wybrana nieprzypadkowo. Crowley: Nie będzie to Dunkierka ani Szeregowiec Ryan, to pewne. Ale ja bym te tabuny samolotów obejrzał na wielkim ekranie. Trochę jak Sharknado. Razorblade: Ale za “Dzień Niepodległości” to Ty Emmericha szanuj. Niemniej mówiąc wprost – ktoś chyba za dużo ctr+c i ctr+v wpakował na samoloty i wybuchy, ale mimo wszystko mam nadzieję że będzie się to lepiej oglądało niż “Pearl Harbor”. Crowley: Dzień niepodległości to jeden z bohaterów mojego dzieciństwa. Do tej pory pamiętam okładkę kasety VHS z wypożyczalni i wybuchający Biały Dom. A jeszcze lepsze były Gwiezdne wrota. Potem reżyser niestety gdzieś się zagubił (po drodze był jeszcze niezły Patriota) i Midway raczej nie będzie jego powrotem do chwały. Razorblade: Może i nie, ale jeśli zapewni solidne rozrywkowe kino w klimacie wojennym to kto wie… Chociaż trailer niestety bardziej wskazuje że będzie to patetyczna produkcja z motywem “zarządzają nami debile ale i tak sobie poradzimy bo jesteśmy zajebiści”. SithFrog: CGI wygląda dramatycznie źle, szykuje się drugie “Pearl Harbor” czyli katastrofa. Poprzednik miał chociaż cudowny kawałek Faith Hill (“There you’ll be”) na OST. Tutaj nie widzę nic, na co warto byłoby czekać. Chyba, że wpadnie w przedział “tak zły, że aż dobry”. Pquelim: Emmerich pozazdrościł Michaelowi Bayowi “Pearl Harbor”. Odczekał więc stosowny czas (dokładnie 18 lat) i robi po swojemu. Trailer powala… brzydotą CGI. Szykuje się kolejny przepłacony koszmarek. Razorblade: Niech sobie będzie koszmarkiem… byle lepszym od “Pearl Harbor” czyli bez niekończącego się romansu… SithFrog: Bycie lepszym od “Pearl Harbor” to nie jest wysoko zawieszona poprzeczka. Raczej taka leżąca na ziemi, a nawet trochę zakopana. Crowley: Aż takie złe to było? Przyznam szczerze nie pamiętam, ale sam atak chyba mi się podobał. Ja bym po prostu chciał, żeby ten Midway był samolotowym odpowiednikiem filmu o wielkich robotach walczących w wielkimi potworami. Takim Pacific Rim, tylko dobrym. The Report – Adam Driver na tropie skandalu z torturowaniem więźniów przez CIA. Amazon rzuca wyzwanie Netflixowi. Crowley: Obejrzę dla samego Drivera, chociaż obawiam się jednostronnej agitki politycznej. Z drugiej strony przed seansem Spotlight miałem podobne obawy. SithFrog: Zobaczymy jak wyjdzie w praniu, ale zgadzam się. Wygląda to jak nadęta i moralnie słuszna krytyka ówczesnej działalności CIA. Czuć delikatny smrodek idealizmu. Pquelim: Mógł być najważniejszy film roku. Recenzję wskazują, że jest niewyważona polityczna agitka. Ale i tak obejrzę, bo temat wyjątkowo mnie rajcuje. No i Kylo Ren w drugiej (po “Milczeniu”) poważnej roli w karierze. Crowley: Driver zagrał już dwa razy główną rolę u Jarmuscha, za BlacKkKlansman dostał nominację do Oscara (inna sprawa, czy słusznie), wystąpił w Człowieku, który zabił Don Kichota i zobaczymy go jeszcze w Historii Małżeńskiej, która dla mnie jest absolutnym czarnym koniem końcówki roku (w kolejnym Filmołazie na pewno o niej napiszemy). Nie powiedziałbym, że to dopiero jego druga poważna rola. Pquelim: Poważna, a nie trudna. Aktorem jest niezłym, temu nie przeczę. Ale mam starwars effect w jego przypadku. Nie mogę spojrzeć na niego z powagą i nie wybuchnąć śmiechem. The Lighthouse (Jeśli byłby grany w Polsce, to pewnie pod tytułem w stylu “Dwóch mężczyzn i morze: Latania”, albo “Batman kontra Zielony Goblin”) – To najdziwaczniejszy film w dzisiejszym zestawieniu. Dwóch aktorów, archaiczny wygląd, tajemnica i powszechny zachwyt festiwalowych publiczności. Crowley: Przerost formy nad treścią, czy wybitny mały film? Sam nie wiem, ale jestem ostrożny w stosunku do takich wynalazków. Razorblade: A ja jestem mocno na tak i nie mogę się doczekać. Mam nadzieję że będzie to fenomenalna uczta. Tym bardziej że zobaczymy tu Willema Dafoe któremu ufam w ciemno. Tyle tylko że ja tam lubię film o facecie jadącym na kosiarce przez USA, więc… Crowley: Jeśli masz na myśli Prostą historię Lyncha, to nie jesteś sam. Mi Lighthouse przypomina raczej Pi albo Mandy. Tyle że takie eksperymenty zawsze są na granicy między geniuszem a wariactwem. Na pewno fajnie, że Pattinson próbuje sił w takich produkcjach. Razorblade: No raczej że “Prostą historię”. O właśnie. Pattinson… matko, mam nadzieję że tego nie schrzani bo zwyczajnie za nim nie przepadam. Co do przypominania – może to efekt ostatnio odświeżonego “12 gniewnych ludzi” ale jednak mam nadzieję że to eksperyment idący w tę stronę… SithFrog: Pattinson potrafi, o niego się nie martwcie (polecam “Good time” jeśli myślicie, że on umie tylko gapić się obleśnie na laski i błyszczeć ;). Tu będzie fifty-fifty. Albo pięknie nakręcona nuda w stylu “Romy” albo coś naprawdę zjawiskowego. Liczę na to drugie, bo Dafoe zazwyczaj gwarantuje jakość. Pquelim: Reżyseruje specjalista od designu, więc raczej przerost formy. Już chwalone “VVitch” Eggersa wydawało mi się nieco hermetyczne (chociaż wciąż dobre), teraz zapowiada się eskapizm w niedopowiedzeniach i botakach. Wiele zależy od aktorów (o Dafoe się nie martwię, Pattinson może udźwignie), ale jeszcze więcej – od scenariusza. A ten pisali specjalista od designu, wraz ze swoim bratem – doktorantem na nowojorskiej uczelni artystycznej. Więc.. Crowley: Masz coś do artystów? 🙂 Ale właśnie Witch nie oglądałem, a podobno warto. Fajne jest to, że z trailerów niewiele wynika, oprócz tego, że będzie wariacko. Dużo zależy od tego, czy szaleństwo pojawi się dopiero w końcówce, poprzedzonej godziną siedzenia w latarni morskiej, czy uda się napięcie utrzymać przez cały seans. Film trwa ponad dwie godziny, więc lepiej, żeby coś się w nim działo. SithFrog: Za każdym razem gdy Pq używa argumentu typu “botak” gdzieś na świecie umiera panda.

Terminator Dark Fate 2019 English 1080p 10bit WEBRip x265 HEVC DD5.1 ESub - MoviePirate - Telly - Copia

„Terminator: Mroczne przeznaczenie” z dubbingiem w Canal+ Terminator: Mroczne przeznaczenie (Terminator: Dark Fate; 2019) można już oglądać na antenie Canal+. Film jest emitowany z trzema … „Terminator: Mroczne przeznaczenie”: 57 870 widzów w premierowy weekend Dezerter • 15 listopada 2019 • Terminator: Mroczne przeznaczenie (Terminator: Dark Fate; 2019) mimo zaangażowania samego Jamesa Camerona w postprodukcję radzi sobie słabo w … „Terminator: Mroczne przeznaczenie”: obsada polskiego dubbingu Dezerter • 6 listopada 2019 • Terminator: Mroczne przeznaczenie (Terminator: Dark Fate; 2019) to najważniejszy tegoroczny kinowy dubbing. Dzięki uprzejmości Imperial CinePix prezentujemy listę … „Terminator: Mroczne przeznaczenie”: czas trwania filmu Dezerter • 13 października 2019 • Terminator: Mroczne przeznaczenie (Terminator: Dark Fate; 2019) jest bez wątpienia najważniejszym filmem aktorskim jaki jest dystrybuowany w tym … „Terminator: Mroczne przeznaczenie”: polski dubbing bez cenzury Dezerter • 9 września 2019 • Pod koniec sierpnia pisaliśmy, że Terminator: Mroczne przeznaczenie (Terminator: Dark Fate; 2019) będzie dystrybuowany z polskim dubbingiem. Z … „Terminator: Mroczne przeznaczenie” otrzyma polski dubbing Dezerter • 30 sierpnia 2019 • Terminator: Mroczne przeznaczenie (Terminator: Dark Fate) będzie dystrybuowany w wersji z polskim dubbingiem. Informacja ta została potwierdzona przez …

Dark Fate opens with a clip of Linda Hamilton from the 1991 classic. The other Terminator sequels -- Rise of the Machines, Salvation and Genisys -- melt away like an android lowered into a vat of „Terminator: Mroczne przeznaczenie”: czas trwania filmu „Terminator: Mroczne przeznaczenie”: czas trwania filmu Terminator: Mroczne przeznaczenie (Terminator: Dark Fate; 2019) jest bez wątpienia najważniejszym filmem aktorskim jaki jest dystrybuowany w tym roku w kinach z polskim dubbingiem. Zanim będzie znana obsada polskiego dubbingu, warto skupić się na tym ile potrwa szósta odsłona serii. Według danych przedstawionych przez brytyjską organizację BBFC która zajmuje się klasyfikowaniem produkcji wypuszczanych do kin w Wielkiej Brytanii, czas trwania filmu Terminator: Mroczne przeznaczenie ma wynosić 2 godziny 8 minut i 3 sekundy. Przypominamy, że Terminator: Mroczne przeznaczenie ma ignorować wszystkie filmy począwszy od filmu Terminator 3: Bunt maszyn. Sama produkcja będzie jednym z najdłuższych filmów z serii. Poniżej prezentujemy dla porównania czas trwania poprzednich filmów: Terminator (1984) – 1 godzina i 47 minut Terminator 2: Dzień sądu (1991) – 2 godziny i 17 minut Terminator 3: Bunt maszyn (2003) – 1 godzina i 49 minut Terminator – Ocalenie (2009) – 1 godzina i 55 minut Terminator: Genisys (2015) – 2 godziny i 6 minut W filmie Terminator: Mroczne przeznaczenie do swoich ról z dwóch pierwszych części powrócą Linda Hamilton, Arnold Schwarzenegger i Edward Furlong. Ponadto w obsadzie filmu znajdą się także Gabriel Luna, Diego Boneta, Mackenzie Davis oraz Natalia Reyes. Terminator: Mroczne przeznaczenie jest prawdopodobnie jedynym filmem z kategorią wiekową R, jaki będzie wyświetlany w tym roku w kinach z polskim dubbingiem. Na chwilę obecną czekamy na ujawnienie obsady polskiego dubbingu. Powinna być ona znana jeszcze przed premierą filmu. Terminator: Mroczne przeznaczenie zadebiutuje na ekranach polskich kin 8 listopada. Film wyprodukuje James Cameron, a reżyserią zajmuje się Tim Miller. Dystrybutorem i zleceniodawcą dubbingu jest Imperial CinePix. Grafika wykorzystana w nagłówku: © Skydance Media / Lightstorm Entertainment / Paramount Pictures / Tencent Pictures / Twentieth Century Fox. .